Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jim Carey Moderator

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Śro Paź 11, 2006 13:02 Temat postu: Artykuł w Wyborczej |
|
|
W poniedziałek w Gazecie Wyborczej,ukazał sie artykuł o naszym ulubionym sporcie.
Autor skupił się na życiu,żużlowców ,którzy w ostatnich 3 latach odebrali sobie życie czyli :Roberta Dadosa, Rafała Kurmańskiego i Łukasza Romanka.
Uważam ten tekst za dosyć dobry,przypomniały mi sie te chwile kiedy jeśli ich podziwialiśmy na torze ,ale znajdą się takze tam małe niedociągniecia.
myślę, że ten artykuł - powinien dać wielu do myślenia, zanim znów podczas meczu będą wyć, obrażać i szmacić jakiegokolwiek zawodnika po nieudanym biegu...
A wy jak odbieracie ten tekst???
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marti Forumowicz

Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 306 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Śro Paź 11, 2006 13:39 Temat postu: |
|
|
Przeczytalam ten teks ale tak nie dokladnie bo teraz sie spiesze ale ... oczywiscie przestudiuje go w calosci... wkrotce... Mysle ze daje on naprawde duzo do myslenia...a "ŻYCIE TO JAZDA"...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jurand Aktywny Forumowicz

Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 561 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Śro Paź 11, 2006 14:28 Temat postu: |
|
|
Na krośnieńskim forum znalazłem taki cytat: Nie ma roku, żeby w polskiej lidze żużlowej nie zginął albo nie został trwale okaleczony jakiś zawodnik. W tym roku w Tarnowie na Rafała Wilka po wywrotce najechał kolega z drużyny. Złamał mu kręgosłup. Wilk nigdy nie stanie na nogach...
Całości nie czytałem, zrobię to wieczorem bo teraz trochę się śpieszę. Ten fragment pokazuje tylko jak nikła jest znajomośc żużla, ale po prostu ten człowiek chce zrobić wielką sensację nie znając szczegółów. Wilk nigdy nie stanie na nogach Przecież Rafał przechodzi już kilkanaście kroków w balkoniku i ze stabilizatorami na kolanach
Swoją drogą, ciekawe dlaczego nie przeczepią się do F1, Moto GP, skoków na bungee, spadochroniarstwa, wspinaczek górkisch... Przecież tam też giną ludzie i to na pewno wiecej niż na żużlu 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sulli Moderator

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 759 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Częstochowy :)
|
Wysłany: Śro Paź 11, 2006 15:27 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się że gość który to pisał nie za bardzo zna się na żużlu ale tak sobie myslę że na ten tekst "polecą" ci wszyscy którzy się żużlem nie interesują albo chodzą na mecze sporadycznie. Tekst napisany świetnie dla takich właśnie ludzi i możnaby z tego nakręcić filmik dokumentalny. Wiadomo że te historie robią wrażenie i wielka szkoda że młodzi żużlowcy nie wytrzymują presji ale właśnie w Polsce jest duża presja na sukces który wiążę się z dużymi pieniędzmi więc działacze i kibice wręcz wymuszają dobre wyniki. A gdy żużlowiec umrze to wtedy przepraszają ale taka już mentalność Polaków i świetnym przykładem jest tu sytuacja po śmierci Jana Pawła II gdy ludzie jednoczyli się a kibice Cracovii i Wisły odprawiali razem mszę w Krakowie a za parę dni bili się podczas derbów...
Jest wiele niebezpiecznych sportów gdzie zawodnicy pędzą szybciej niż 100 km\h więc takie teksty są trochę pisane dlatego że nie ma nowych sensacji więc trzeba o czymś napisać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jim Carey Moderator

Dołączył: 09 Maj 2006 Posty: 926 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 13:29 Temat postu: |
|
|
Po głebszym przeczytaniu tekstu stwierdzam,że sątam grube błędy sam podtytuł jest przesadzony :"To jest korrida, nie sport! Polska korrida. Walka gladiatorów. Jest ryzyko, jest krew, są trupy. Publika to uwielbia"
Nie widziałem nigdy że kibice cieszą się z czyjegoś wypadku, przeważnie zapada grobowa cisza i każdy czeka aż zawodnik sam podniesie się z toru. Wtedy dopiero sa wiwaty i oklaski.
Druga sprawa jest taka, że to media ukazją ten sport jako niebezpieczny i zabójczy. Np. jak jest jakiś poważniejszy wypadek na torze to zaraz we Wiadomościach Sportowych go widzimy, ale jak Jabłoński zdobył IME to nikt nawet słowem nie wspomniał.
A co do Wilka to ma sie coraz lepiej i na pewno nie czeka go wózek inwalidzki jak pisał autoru felietonu.
Wydaje mi się, że albo nie ma on zbyt dużego pojęcia o speedwayu albo ten felieton to prowokacja w stronę kibiców żużla...
Napierwszy rzut oka wydawał mi się dobry a tak oceniam go na 4-,czyli ogólnie w porządku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jim Carey dnia Czw Paź 12, 2006 14:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
adigno Administrator

Dołączył: 07 Kwi 2006 Posty: 1211 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 14:20 Temat postu: |
|
|
Świetny reportaż. Myślę, że każdy kibic powinien go przeczytać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jurand Aktywny Forumowicz

Dołączył: 18 Cze 2006 Posty: 561 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krosno
|
Wysłany: Czw Paź 12, 2006 16:36 Temat postu: |
|
|
Druga sprawa, że dużo informacji zawartych tam to zlepek kłamstw, radzę być ostrożnym. Pokazuje to przykład Rafała Wilka i Łukasza Romanka - kibice nie mieli ze sobą zdjęcia o treści przepraszamy. Tak przynajmniej wypowiada się naoczny świadek tych wydarzeń rodem z Krosna na naszym forum.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Marti Forumowicz

Dołączył: 02 Wrz 2006 Posty: 306 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Sob Paź 28, 2006 8:34 Temat postu: |
|
|
Kto jeszcze tego nie widzial to proponuje przeczytac...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|